Pierwszy taki regał w Pile
Przy domu działkowca na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Gwda” powstał plonownik. Jego budowa to ekowyzwanie rzucone przez pilan członkom Klubu Dobrego Klimatu.
To pierwsze takie miejsce w regionie, które zostało stworzone z myślą o dzieleniu się plonami, nasionami, sadzonkami czy przetworami. Wszyscy wiemy, że działkowe plony bywają tak obfite, że przerastają apetyty i możliwości nawet najwytrwalszych amatorów przetworów owocowych i warzywnych.
- Takie miejsce było od dawna potrzebne - przyklaskuje Patrycja Kujawa z KDK. - Jako właścicielka działki sama często borykałam się z problemem klęski urodzaju lub przeciwnie: któreś rośliny nie chciały wzrastać. Szukałam więc osób, którym mogłabym podarować nadmiar warzyw i owoców lub poprosić o podzielenie się czymś, co w moim ogródku nie obrodziło. Plonownik na pewno pomoże w takich wymianach.
- Szkoda, żeby owoce i warzywa trafiały do kompostownika lub - co gorsza - na śmietnik, skoro ktoś może jeszcze je wykorzystać - podkreśla dyrektor generalny Altvater Piła Tomasz Bielański. - W Polsce marnujemy stanowczo zbyt dużo jedzenia. To się na szczęście zmienia i plonownik jest kolejnym krokiem, by marnotrawstwu żywności zapobiegać. Zachęcam też do dzielenia się niewykorzystanymi nasionami lub sadzonkami, których okresowo mamy w nadmiarze.
Solidny regał (z materiałów z odzysku) zbudowali pracownicy Altvater Piła, spółki należącej do ENERIS Surowce. Jeśli pomysł się sprawdzi, plonowniki staną na terenie innych ogrodów działkowych. Bardzo liczymy na współpracę Zarządów ROD-ów, które są kluczem do popularyzacji projektu.
Prezes „Gwdy” Genowefa Chomont podeszła do pomysłu z entuzjazmem.
Zasady korzystania z regału są proste: można brać wszystko, co znajduje się w środku bez konieczności zostawiania czegoś w zamian. Zarząd ROD „Gwda” prosi jedynie o utrzymywanie w nim czystości. Traktujmy go tak, jak byśmy chcieli sami, aby wyglądał, gdy chcielibyśmy z niego skorzystać.