Sześć wieków historii Gorzowa Wlkp. ukrytych w murach katedry
Dodano 22.06.2018
Monety, telegramy, ceramika, obuwie, a nawet dziecięce zabawki to niektóre ze znalezisk odkrytych w trakcie prac archeologicznych prowadzonych po pożarze na wieży Katedry Gorzowskiej. Prace te prowadzili przez kilka miesięcy archeolodzy z Muzeum Lubuskiego na terenie bazy ENERIS Surowce. Wszystkie cenne znaleziska będzie można zobaczyć podczas otwartej 29 czerwca wystawy „Archeologia niebiańska”.
Od października ubiegłego roku ekipa archeologów z Muzeum Lubuskiego pod kierunkiem Stanisława Sinkowskiego przeszukiwała odpady pochodzące z wieży po lipcowym pożarze katedry. Pracowała na placu ENERIS Surowce, gdzie pracownicy spółki przewieźli ponad 3 tony różnych materiałów odebranych bezpośrednio po pożarze, jak również w trakcie prac przygotowawczych do remontu katedry. Metodycznie, centymetr po centymetrze, przy użyciu wykrywaczy metali i innych specjalistycznych urządzeń, a przede wszystkim dzięki wiedzy i doświadczeniu archeolodzy poszukiwali śladów pozostawionych przez przodków w murach kościoła. Wynikiem kilkumiesięcznych prac jest swoista, pierwsza tego typu, kronika Gorzowa. Tworzą ją cenne znaleziska, z których najstarsze datowane są na XIV wiek. Nagromadzone przez kilkaset lat w murach kościoła monety, ceramika, gazety i przedmioty codziennego użytku stanowią niezwykłą lekcję historii o mieście i jego mieszkańcach.
— Badania prowadzone przez archeologów Muzeum Lubuskiego należą do pionierskich. Po raz pierwszy w Polsce prace archeologiczne prowadzone były w materiale pochodzącym ze sklepień budowli średniowiecznej. Również samo wypełnisko sklepień w świątyni gorzowskiej należy do nietypowych. Budowniczowie średniowieczni powszechnie stosowali gruz ceglany, natomiast u nas zastosowano ziemię, zebraną zapewne z najbliższego sąsiedztwa świątyni— powiedział Stanisław Sinkowski, kierownik Działu Archeologii Muzeum Lubuskiego w Gorzowie Wlkp.